Ludzi spotykają prawdziwe nieszczęścia, a ten o jakichś butach. Premiera teledysku Modesta!

Ludzi spotykają prawdziwe nieszczęścia, a ten o jakichś butach. Premiera teledysku Modesta!

Odmówisz przyjaciołom wyjścia na miasto, ponieważ wszystkie Twoje buty są stare, znoszone i dziurawe. Błahostka, która powoduje, że odkładasz szansę przeżycia radosnych chwil na później. Czy to normalne? Nie, ale w życiu każdego człowieka są takie momenty, w których taka drobnostka potrafi dobić i zatrzymać w łóżku na cały dzień. Najczęściej jest tylko sumą wszystkich zmartwień, które nie chcą nas opuścić w danym okresie. O tym opowiada Modest w swoim numerze, zatytułowanym… Dziurawe Buty, którego premiera miała miejsce 24.06.2020 roku. To nad wyraz emocjonalna opowieść, w której nie brakuje dwuznacznych wersów, rozliczeń z przeszłością i rozczarowania zastaną rzeczywistością. Za muzykę odpowiada młody producent Ineffable. Przygotował utrzymany w nowoczesnej stylistyce, pełen melancholijnej atmosfery akompaniament. Za realizację i montaż wideo odpowiada Ujmę To Tak. Co należy odnotować, jest to jego debiut w świecie obrazów i dźwięków. Dziurawe Buty ukazały się w ramach Q-Sides, czyli inicjatywy, która zawiera wszystkie numery, nie będące częścią innych wydawnictw z katalogu elQuatro Nagrania.

"Fotografowałem kwiatki, jakieś owady, wszystko dookoła domu. Myślę że większość fotografów tak zaczyna" - Modest Talking #5

„Fotografowałem kwiatki, jakieś owady, wszystko dookoła domu. Myślę że większość fotografów tak zaczyna” – Modest Talking #5

Jeśli chcesz zobaczyć siedmiokrotnego Mistrza Polski w siatkówce, musisz przejechać się do Rzeszowa i podziwiać grę tamtejszej drużyny – Asseco Resovia. W Rzeszowie mieszka jednak pewien młody fotograf, który – mimo że samą fotografią zajmuje się od 2016 roku – zdążył już sfotografować niejednego mistrza, lecz w innym rzemiośle. W rapie, który jest jego ulubionym nurtem muzycznym. Przed Tobą Kacper Kwiecień, dzięki którego kadrom możesz ujrzeć mistrzów, nie odchodząc od komputera. Porozmawialiśmy sobie o muzyce i o fotografii, które w połączeniu ze sobą sprawiają ogromną radość. Tak samo jak jego prace! Dlaczego jest ninją? Jaki wpływ na jego życie miała malina, przebita igłą? Kogo już nie będzie mógł sfotografować? Czy autor Biblioteki Trap tworzy trueschool? Możesz samemu się o tym przekonać, zasiadając wygodnie do naszej rozmowy!

Niepoważni ludzie w rzeczywistości dorosłych. Modest i Styk z najnowszym nagraniem!

Niepoważni ludzie w rzeczywistości dorosłych. Modest i Styk z najnowszym nagraniem!

Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się zachować jakoś niestosownie? A przynajmniej w oczach osoby z Twojej ekipy, która natychmiast zwróciła Ci uwagę? Powinieneś się teraz ukorzyć, prawda? A właśnie, że niekoniecznie! W dniu 3 czerwca 2020 roku miała miejsce premiera utworu #CHŁOP30LAT, w którym Modest i Styk opowiadają o tym jak swobodnie mogą się zachowywać współcześni trzydziestolatkowie. Kiedy ktoś próbuje się do nich przyczepić z powodu ich czynów, z dumą odpowiadają, że mają po 30 lat i mogą postępować jak chcą! Chłopcy nie unikają autobiograficznych wątków, odsłaniając kulisy osiedlowego życia i stawiania czoła przytłaczającej rzeczywistości. A właściwie to na tym opierają treść swojego nagrania. Muzyką natomiast zajął się Michał Tomasik – raper i producent, uczestnik szóstej edycji Młodych Wilków Popkillera. Jego dziełem jest organiczny beat, który – mimo że utrzymany w klasycznej stylistyce – zaraża świeżością i pozytywnymi wibracjami. Słowem, dla Modesta i Styka wiek jest jedynie liczbą i tylko udowadnia, że to, na ile się wygląda, nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Kobiety potwierdzą! Nagranie ukazało się w ramach cyklu Q-Sides, który zawiera utwory, niebędące częścią innych wydawnictw elQuatro Nagrania.

Czego nie dotyczą zmiany? Modest, Styk i Rust wyjaśniają to w najnowszym numerze

Czego nie dotyczą zmiany? Modest, Styk i Rust wyjaśniają to w najnowszym numerze

Czy tego chcemy czy nie, zmiany towarzyszą nam na co dzień, ponieważ są czymś naturalnym jak oddychanie. Nawet gdy jesteśmy święcie przekonani, że żyjemy w rutynie, więc nic się nie zmienia. Modest postanowił opowiedzieć o zmianach w swoim najnowszym nagraniu, a w dniu 3 marca 2020 roku podzielić się swoimi przemyśleniami. W tej materii wspomagają go: StykRust. Zmiany to opowieść pewnym pokoleniu, którego częścią są wspomniani twórcy. We wczesnym dzieciństwie najlepiej spędzało im się czas na podwórku, biegając po różnych łąkach na skraju blokowiska. Dzisiaj jest zupełnie odwrotnie. Bloki już nie są szare, a wyobraźnia dzieciaków prawdopodobnie nie taka zmyślna jak kiedyś. Za muzykę odpowiada Lupo. Nadaje ona nagraniu sielankowej atmosfery i zabiera nas w spacer po różnych czasach. Styk to uzdolniony raper, który w osobistych tekstach dotyka prozy życia. Z tymże częściej to dramat niż komedia. Rust z kolei to połowa grupy Razy Dwa, która swego czasu siała niewielkie zamieszanie na południowej scenie. Jesteście ciekawi jak postrzegają tytułowe zmiany? Utwór ukazuje się w ramach Q-Sides, czyli inicjatywy, zawierającej numery z katalogu elQuatro Nagrania, które nie są częścią innych wydawnictw.

"Nigdy mnie do tego nie ciągnęło, wolałem jeździć na desce i robić bity" - Modest Talking #4

„Nigdy mnie do tego nie ciągnęło, wolałem jeździć na desce i robić bity” – Modest Talking #4

W epoce VHS emitowano taki serial – Żar tropików. Nie trzeba nawet zagłębiać się w jego fabułę, bo już sam tytuł wywołuje skojarzenia z plażą, hawajskimi koszulami, palmami czy muzyką, opartą na syntezatorach i automatach perkusyjnych. A skoro jesteśmy przy niej, porozmawialiśmy sobie z Michałem Urbanem o tym i o tamtym. Szczególnie o muzyce. O jego muzyce. Szczeciński producent, który ukrywa się pod pseudonimem Tropiki, a jego muzyka jest równie gorąca jak piasek na plaży w Miami. A także bogata w syntezatorowe partie i funkujące basy. Dlaczego okładki albumów Michała nie są skazane na plagiat? Jaką moc mają edity starych polskich nagrań? Za co możesz zostać wyśmiany przez początkującego producenta? Czy warto odwiedzić Szczecin? Być może w innym miejscu znajdziesz odpowiedzi na te pytania, ale po co tracić czas na ich szukanie? Zachęcam do lektury.

"Cenię sobie bycie introwertykiem, ponieważ ciche osoby mają najgłośniejsze umysły" - Modest Talking #3

„Cenię sobie bycie introwertykiem, ponieważ ciche osoby mają najgłośniejsze umysły” – Modest Talking #3

Tak dobry, że aż się nie da tego opisać. W wolnym tłumaczeniu to znaczenie słowa Ineffable, które młody producent z Będzina wybrał na swój pseudonim. Nie ukrywa się pod nim przypadkowo. Świadczy on bowiem o tym, że nasz bohater chce być właśnie taki dobry w swoich działaniach. Nie przeglądał słownika w poszukiwaniu ksywy, a… szukał jej w Google pod frazą „deep words”. Z Ineffable spotkaliśmy się w ToNieTo Studio, aby uciąć sobie dłuższą pogawędkę. Porozmawialiśmy sobie o muzyce, wrestlingu, bezinteresowności czy nawet o uczuciach. W jakiej kurtce chodził Pierce Brosnan? Czemu Stone Cold może zainspirować mnóstwo ludzi? Kogo w świecie muzyki określa się mianem „low-key”? Wszystkiego się dowiesz jak tylko zasiądziesz do lektury! Zapraszam.

Pierwsze od kilku lat nagranie Modesta

Pierwsze od kilku lat nagranie Modesta

Bodaj po raz pierwszy od premiery Nagrań elQuatro, Modest postanowił nie pisać o rapie na blogu, a spróbować swoich sił, aby to inni pisali o nim na swoich rapowych blogach. Sam to proste wideo, które obrazuje osobiste i naładowane emocjami trzy zwrotki, pełne wynurzeń. Od 13 listopada 2018 r. w sieci. Wybebeszyłem się strasznie. Być może zbyt strasznie. Ale uwierzcie mi, czasem warto. Czy to przed najbliższą Wam osobą, czy na kartce z notesu, w którym notujesz różne sekrety i przeżycia warte zapamiętania. To forma autoterapii, wyplucie emocji z siebie. Ja mam to szczęście, że jestem ekstrawertykiem (o moich rozczarowaniach miłosnych słyszały nawet miejscowe ekspedientki), odpornym na krytykę i już od dawna mam zwiększoną tolerancję na poczucie zażenowania. Dlatego też postanowiłem się z tym podzielić ze wszystkimi, którzy lubią tę formę wyrażania siebie. Rap. – mówi o swoim nagraniu Modest. Sam to kolejna część Q-Sides, czyli inicjatywy, zawierającej niemieszczące się na żadnym wydawnictwie nagrania. A zatem jak lubisz słowny ekshibicjonizm czy przytłaczające sample jazzowe, lepiej nie możesz już trafić!

kaeesy kaeesy i Modest w premierowym utworze - "Grawitacja"

kaeesy kaeesy i Modest w premierowym utworze – „Grawitacja”

Połowa elQuatro postanowiła zabrać głos jak na jakimś sympozjum astronomicznym. Modest zaprzestał w końcu bawić się domorosłego publicystę na Twitterze i wystąpił gościnnie w teledysku do Grawitacji, autorstwa kaeesy kaeesy, który to – jak widać – bawić się w wypuszczanie klipów nie zamierza przestać. Pod koniec października (tj. 28.10.2018 r.) otrzymaliśmy proste parkowe wideo do utworu, który powinien zadowolić wszystkich entuzjastów niespiesznego flow. Lekki (w przeciwieństwie do tytułu), samplowany beat oraz dwie nieco enigmatyczne zwrotki od dwóch Kamilów. Tego nie można przegapić! Klip ukazał się w ramach inicjatywy Q-Sides, a ta – jak mówi elQuatro Nagrania – jest zbiorem różnych, nigdzie niepublikowanych utworów – najczęściej tych, które nie znalazły się na żadnym wydawnictwie z jakiegoś powodu (choć jednym z nich na milion procent nie jest brak jakości czy poziomu poszczególnego nagrania). Jeśli więc chcesz się dowiedzieć co słychać u chłopaków lub choć trochę interesujesz się grawitacją, a niekoniecznie masz ochotę na czytanie popularno-naukowych artykułów, to idealny moment na włączenie tego teledysku.

Jak brzmiałby Jay-Z, gdyby słuchał rapu?

Pewien chłopiec, zamieszkujący tak głęboką prowincję, że nawet Elon Musk mógłby do niej nie dotrzeć, marzył o zostaniu listonoszem. Nie nadawał się jednak do żadnej pracy z ludźmi, ponieważ był neurotyczną osobą. Nie radził sobie ze stresem, był nieśmiały i bardzo zakompleksiony, a lęki czy uczucie niepokoju odczuwał intensywniej od rówieśników. Chłopak miał problem w nawiązywaniu z nimi relacji, a jego jedynym przyjacielem był radioodbiornik. Dzięki niemu zafascynował się muzyką do tego stopnia, że jakiś czas później próbował swoich sił w grze na gitarze, na skrzypcach i na akordeonie. Zapragnął nagle kariery muzycznej. Choć wiązał swoją przyszłość z rockiem, namiętnie ubóstwiał brzmienie Motown. Tyle tylko, że żaden z niego Edwin Starr. Nie dysponował potężnym głosem lub anielskim wokalem. Zresztą umówmy się, w muzyce rockowej śpiew schodzi niejako na dalszy plan, a od nikogo nie oczekuje się, że będzie drugim Ianem Gillanem. Zwłaszcza od gitarzysty. W myśl tej zasady przyszłość naszego bohatera nie zapowiadała się różowo. Wiedział przecież doskonale, że nie jest w stanie improwizować przez kilkadziesiąt minut niczym Jerry Garcia! Co mógłby więc zrobić w tej sytuacji? Mając świadomość własnych niedoskonałości, pójść do jakiegoś programu typu X Factor?

"Nikt mi nie wmówi, że większość ludzi w wieku gimnazjalnym zaczyna palić papierosy, bo lubi śmierdzieć" - Modest Talking #2

„Nikt mi nie wmówi, że większość ludzi w wieku gimnazjalnym zaczyna palić papierosy, bo lubi śmierdzieć” – Modest Talking #2

Bezpowrotnie już minęły czasy, w których uchodziłem za nadgorliwego kibica lub niedoszłego ultrasa. Wspominam o tym tylko dlatego, że wówczas to futbol był dla mnie najważniejszy w życiu. Potem hokej, koszykówka. W dniu meczu potrafiłem nawet opuścić wesele lub pogrzeb. Dziś te dyscypliny również wymieniam w tej samej kolejności, ale nie górują one nad pozostałymi aspektami mojego życia. Na przestrzeni lat natomiast jedna rzecz zmieniła się diametralnie. Kiedyś tenis traktowałem jako coś najgorszego sortu. Stawiałem go na równi z żużlem. Nie widziałem w nim żadnych emocji, rywalizacji. Innymi słowy, nuda. Teraz – zarówno przez znajomość z Chomikiem i Mietkiem, jak i też przez zakłady bukmacherskie – trochę zacząłem się interesować tym tenisem. W międzyczasie zacząłem obserwować na Instagramie pewną zjawiskową niewiastę, ponieważ zaimponowała mi tym, że była mocno przesiąknięta hip-hopem. A przynajmniej na zdjęciach. Zaraz po premierze pierwszego Modest Talking, gdy spostrzegłem, że Aleksandra Cytrynowicz jest instruktorką i zawodniczką tenisa, połączyłem kropki. Uznałem, że koniecznie złożę jej propozycję wywiadu, nie dopuszczając do siebie myśli, że może odmówić. Z zawodniczką PZT, szkoloną od małego przez swojego tatę sportowca, porozmawialiśmy sobie nie tylko o hip-hopie. Od niego jedynie zaczęliśmy. Gotowi na pierwszego gema?