Cok powrócił po pięciu latach od ostatniej płyty i zaprezentował "NuTrip"

Cok powrócił po pięciu latach od ostatniej płyty i zaprezentował „NuTrip”

Od 19 maja 2022 roku jest już dostępny album NuTrip Coka, który był promowany przez teledysk do tytułowego utworu. Sam album zawiera dziewięć numerów w stylistyce lo-fi. Cok uważa, że to „płyta w konwencji przybrudzonego, odstrojonego i dźwięcznego lo-fi”, choć słychać tutaj autorskie podejście, nadające temu brzmieniu odrobinę świeżości. Cok śpiewa, imitując dźwięki syntezatorów, których na albumie również nie brakuje. Podobnie jak gitary elektrycznej czy basowej, Rhodesa. Sekcja rytmiczna w niektórych momentach została wzbogacona o prawdziwą perkusję. Tytuł płyty nawiązuje do jednej z poprzedniczek – NuFunk. Co prawda to zupełnie inna stylistyka, lecz w jakimś stopniu i NuTrip zawiera funkowe inklinacje. Ta muzyka została stworzona z myślą o długich samochodowych podróżach i najlepiej sprawdzi się w furze. Każdy utwór może kojarzyć się z niekończącą się autostradą, postojem na najbliższej stacji czy zachodem słońca, widzianym w tylnym lusterku. Upraszczając, NuTrip to krótka podróż przez doskonałą muzykę.

Teledysk, promujący pierwszy od pięciu lat album Coka

Teledysk, promujący pierwszy od pięciu lat album Coka

Cok powraca z – pierwszym od pięciu lat – pełnoprawnym albumem. NuTrip promowany jest przez teledysk autorstwa Ujmę To Tak do tytułowego utworu, a jego premiera miała miejsce w czwartek, 12 maja 2022 roku. To przyjemny dla ucha numer w stylistyce lo-fi. Nie jest to jednak bezpośredni hołd dla tej stylistyki, ponieważ lo-fi stanowi tutaj raczej fundamenty, na których wznosi się budowla czegoś większego, autorskiego, dotąd nieznanego. Cok przyzwyczaił nas do sampli, lecz w tym utworze nie usłyszymy ani jednej próbki. To niejedyna zmiana w porównaniu do jego poprzednich dokonań.

Cok ukazuje "życie ulicy" w swoim najnowszym teledysku

Cok ukazuje „życie ulicy” w swoim najnowszym teledysku

Od 17 lutego 2022 roku można już posłuchać Street Life, który jest jednym z najlepszych dotychczasowych utworów Coka. Pełen detali, perfekcyjnie zrealizowany pod kątem technicznym. Poza brzmieniami Mooga, zawiera sporo różnych sampli tak precyzyjnie zgranych, że niekiedy brzmią jakby to jeden fragment był wycięty z tego samego utworu. Producent w swoim najnowszym nagraniu daje prawdziwy pokaz tego jak grać ciszą, zresztą nie po raz pierwszy, co jest czymś charakterystycznym dla jego twórczości. Street Life brzmi nieco agresywnie i wyzwala w słuchaczu prawdziwe emocje. Powoduje łzy, ale i zmusza nas do spojrzenia w przód z nadzieją. Teledysk, którego autorem jest Ujmę To Tak, idealnie koresponduje z muzyką. Ulica ukazana w monochromatycznych barwach tylko wzmacnia tę formę ekspresji, którą w sposób niewerbalny wyraził tutaj Cok. Ktoś powie, że w jego twórczości brakuje warstwy wokalnej. Otóż nie tym razem. W Street Life sama muzyka wyraża więcej niż najwyższe pasma jakiegokolwiek wokalisty.

Bohater bez peleryny, ale z gitarą! Premiera utworu Coka - "Guitar Hero"

Bohater bez peleryny, ale z gitarą! Premiera utworu Coka – „Guitar Hero”

Fisz śpiewał, że „muzyka jest językiem wszechświata”. Jak na prawdziwego lingwistę przystało, Cok w dniu 12 stycznia 2022 roku zaprezentował słuchaczom swój najnowszy utwór – Guitar Hero. Tytuł może i nawiązuje do popularnej gry wideo, ale gry popularnej melodii próżno tutaj szukać. Autorska kompozycja Coka oparta jest o wysamplowaną gitarę w akompaniamencie analogowych syntezatorów i klawiszy. Charakterystyczna sekcja rytmiczna działa tak stymulująco, że wystarczy posłuchać kilku werbli, aby już wczesnym popołudniem poczuć się jak w sobotnią, klubową noc. Wybornie zaaranżowane Guitar Hero po prostu przywodzi na myśl same przyjemne skojarzenia – plaża, zimne napoje, palmy i rozpięte koszule. Najnowszy numer Coka ukazuje się w ramach cyklu Q-Sides, na który składa się seria premierowych materiałów, lecz niepublikowanych na żadnym większym wydawnictwie.

Nasz ulubiony producent powraca! Nowy numer Coka - "The Return"

Nasz ulubiony producent powraca! Nowy numer Coka – „The Return”

Od premiery ostatniego utworu Coka minął ponad rok. Długo trzeba było czekać na kolejną nowość od naszego ulubionego producenta, lecz jakimś cudem okres ten szybko zleciał. Nie włączyliśmy zresztą 365 dni na Netflix, żeby miało się dłużyć. Dzięki temu już od 27 października 2021 roku możemy posłuchać The Return. Sam tytuł mówi właściwie wszystko. Podczas tego rozbratu z muzyką, Cok był bliski rzucenia wszystkiego w kąt, lecz na szczęście miłość do muzyki przezwyciężyła chwile zwątpienia. Wszystkim tym podzielił się niedawno w emocjonalnym wpisie w swoich mediach społecznościowych. Producent z Sosnowca uświadomił sobie, że ważniejszy od wszelkich cyfr jest sam proces twórczy. Zaowocowało to skocznym numerem, od którego wręcz zalatuje pasją, a każdy dźwięk pulsującego basu nie pozwala o tym zapomnieć. Oczywiście w połączeniu z wyszukanymi samplami i brzmieniami Korga. The Return to też kolejny utwór z cyklu Q-Sides, czyli serii luźnych numerów, niepochodzących z innych wydawnictw.

"Można prosić do tańca"? Cok swoim najnowszym singlem składa tę propozycję i nie przyjmuje odmowy

„Można prosić do tańca”? Cok ze swoim najnowszym singlem

Pamiętasz jeszcze szkolne dyskoteki? Podpieranie parapetu na każdej z nich przyniosło pewnie mnóstwo wspaniałych wspomnień, nieprawdaż? Jeśli w dodatku słuchałeś już rapu, idziemy o zakład, że „fajniejsze foczki” podziwiałeś jedynie z boku, bo przecież „przy jakimś technie” nie będziesz się bawić. Co innego, gdyby przewodniczący samorządu włączył wtedy Wanna Dance Coka. Producent swoim najnowszym singlem próbuje przekonać wszystkich mruków, że taniec mimo wszystko jest jedną z największych życiowych przyjemności, która nic nie kosztuje. Wspomaga go w tej misji Hnrkvsky, wzbogacając kompozycję o dźwięki odrobinę nostalgicznej trąbki. Sam Cok oczywiście znowu postawił na swoje atrybuty w postaci analogowych syntezatorów, pulsującego basu i sampli. Wszystko to sprawia, że utwór ten wywołuje skrajne emocje, które nie pozwalają na bycie agresywnym i mściwym w trakcie jego słuchania. Wanna Dance Coka to kolejny z utworów, ukazujący się w ramach Q-Sides – cyklu, zestawiającego wszystkie numery z katalogu elQuatro Nagrania, które nie ukazały się na żadnym wydawnictwie.

Cok w najnowszym utworze próbuje zasugerować, że lenistwo jednak nie jest grzechem

Cok w najnowszym utworze próbuje zasugerować, że lenistwo jednak nie jest grzechem

Przyznaj się, ile razy w ciągu dnia masz ochotę porzucić wszystkie obowiązki i poleniuchować do wieczora? Najnowszy utwór instrumentalny Coka, zilustrowany klimatycznym obrazkiem, może w tym pomóc! Opublikowany w dniu 17 lipca 2020 roku Lazy Move sprawia, że na ponad dwie minuty poczujesz się właśnie tak, jakbyś w cieniu największego dębu w okolicy popijał schłodzony napój. Jeśli włączysz ten numer, błogi stan będzie możliwy do uzyskania nawet w trakcie wykonywania ważnych zadań. Numer, który spodoba się każdemu wielbicielowi jakościowej muzyki, co lubi czasem założyć hawajską koszulę. A przynajmniej często ma ochotę na taki outfit. Letnie dźwięki analogowych syntezatorów i pulsujący bas w Lazy Move wydają się to tylko potwierdzać. Ponadto to kolejny utwór Coka, który zawiera sample i służy niejako za potwierdzenie od dawna głoszonych przezeń słów, że samplowanie – wbrew obiegowej opinii – nie zabija kreatywności, a wręcz ją stymuluje. To też kolejny utwór z Q-Sides, czyli z cyklu, zawierającego numery, które nie promują żadnego pełnego wydawnictwa z katalogu elQuatro Nagrania.

Ludzi spotykają prawdziwe nieszczęścia, a ten o jakichś butach. Premiera teledysku Modesta!

Ludzi spotykają prawdziwe nieszczęścia, a ten o jakichś butach. Premiera teledysku Modesta!

Odmówisz przyjaciołom wyjścia na miasto, ponieważ wszystkie Twoje buty są stare, znoszone i dziurawe. Błahostka, która powoduje, że odkładasz szansę przeżycia radosnych chwil na później. Czy to normalne? Nie, ale w życiu każdego człowieka są takie momenty, w których taka drobnostka potrafi dobić i zatrzymać w łóżku na cały dzień. Najczęściej jest tylko sumą wszystkich zmartwień, które nie chcą nas opuścić w danym okresie. O tym opowiada Modest w swoim numerze, zatytułowanym… Dziurawe Buty, którego premiera miała miejsce 24.06.2020 roku. To nad wyraz emocjonalna opowieść, w której nie brakuje dwuznacznych wersów, rozliczeń z przeszłością i rozczarowania zastaną rzeczywistością. Za muzykę odpowiada młody producent Ineffable. Przygotował utrzymany w nowoczesnej stylistyce, pełen melancholijnej atmosfery akompaniament. Za realizację i montaż wideo odpowiada Ujmę To Tak. Co należy odnotować, jest to jego debiut w świecie obrazów i dźwięków. Dziurawe Buty ukazały się w ramach Q-Sides, czyli inicjatywy, która zawiera wszystkie numery, nie będące częścią innych wydawnictw z katalogu elQuatro Nagrania.

Niepoważni ludzie w rzeczywistości dorosłych. Modest i Styk z najnowszym nagraniem!

Niepoważni ludzie w rzeczywistości dorosłych. Modest i Styk z najnowszym nagraniem!

Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się zachować jakoś niestosownie? A przynajmniej w oczach osoby z Twojej ekipy, która natychmiast zwróciła Ci uwagę? Powinieneś się teraz ukorzyć, prawda? A właśnie, że niekoniecznie! W dniu 3 czerwca 2020 roku miała miejsce premiera utworu #CHŁOP30LAT, w którym Modest i Styk opowiadają o tym jak swobodnie mogą się zachowywać współcześni trzydziestolatkowie. Kiedy ktoś próbuje się do nich przyczepić z powodu ich czynów, z dumą odpowiadają, że mają po 30 lat i mogą postępować jak chcą! Chłopcy nie unikają autobiograficznych wątków, odsłaniając kulisy osiedlowego życia i stawiania czoła przytłaczającej rzeczywistości. A właściwie to na tym opierają treść swojego nagrania. Muzyką natomiast zajął się Michał Tomasik – raper i producent, uczestnik szóstej edycji Młodych Wilków Popkillera. Jego dziełem jest organiczny beat, który – mimo że utrzymany w klasycznej stylistyce – zaraża świeżością i pozytywnymi wibracjami. Słowem, dla Modesta i Styka wiek jest jedynie liczbą i tylko udowadnia, że to, na ile się wygląda, nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Kobiety potwierdzą! Nagranie ukazało się w ramach cyklu Q-Sides, który zawiera utwory, niebędące częścią innych wydawnictw elQuatro Nagrania.

Muzyka, która inspiruje - SoulSpirations #000: Pilot

Muzyka, która inspiruje – SoulSpirations #000: Pilot

Wszyscy lubią playlisty, prawda? Przynajmniej tak podpowiadają nam nasi młodsi koledzy, którzy bez playlist żyć nie mogą w obecnych czasach. A w tych trudnych czasach każdemu z kolei przydałaby się inspiracja. My, z cyfrą zaprzyjaźnieni odkąd przypadkiem zapomnieliśmy się z niej wypisać przed zakończeniem darmowego okresu premium, nadal bardziej hołdujemy zakurzonym winylom i porysowanym kompaktom. Lata zrywania folii z empikowych zdobyczy czy wąchania śmierdzących okładek w trakcie czytania nazwisk poszczególnych muzyków, zaowocowały niemałą wiedzą i doświadczeniem, którymi chcemy (i lubimy) się podzielić. Jednocześnie tak się złożyło, że odpowiedni ludzie (bo "dystrybutorzy" już nie brzmią tak wyniośle niczym Gennaro Savastano) dołożyli odpowiednich starań, aby większość z naszych ulubionych albumów trafiła również i na Spotify....